28 CZERWCA 2009 - !!CEGIELNIA!!

Skoro ostatnio są marne albo wgl nie ma strzelanek to proponuję termin dość odległy tak aby każdy mógł sobie poustawiać tak żeby być..
Będzie to strzelanka rozpoczynająca wakacje.. Możliwe że po niej zrobimy jakieś ognicho??

tak więc scenariusz wykorzystam od panów z Woli

Siridar napisał:

Pechowy zrzut:

Opis:
W rejonie działań z samolotu dokonano zrzutu nadajnika. Awaria spadochronu spowodowała upadek sprzętu z wysokości i nie dokładnie tam gdzie było to zaplanowane. W rejonie zrzutu zlokalizowana jest stacja nadawcza gdzie tenże nadajnik można wykorzystać.
W rejonie działają dwie zwalczające się grupy, które oczywiście chcą zdobyć nadajnik i użyć go dla swoich celów.

Cele dla obu drużyn (takie same):
- odszukać nadajnik
- przygotować nadajnik do transportu - odczekać 7 minut (bronić pozycji)
- przetransportować nadajnik do bazy szyfrów, w celu zdekodowania transpondera - służy do tego terminal superkomputera (laptop), który należy odszukać. Dekodowanie po podłączeniu (umownym - położeniu nadajnika przy laptopie) następuje w kilka sekund
- przetransportować do radiostacji, zamontować i nadać super-tajną wiadomość Wink

- czas nadawania 7 minut (bronić pozycji)

Do nadajnika będzie przyczepiony timer (jak go znajdę w końcu Wink

), który będzie odmierzał czas w przypadku przygotowywania nadajnika do transportu oraz nadawania.
Na odprawie przed strzelanką wyjaśnię jeszcze dokładnie co się dzieje w przypadku odbicia nadajnika przez drużynę przeciwną w ww. sytuacjach, bo nie chce mi się tu pisać Razz

Bazy startowe drużyn zostaną oznaczone flagami (ZSRR i NATO Very Happy

)
Co do lokalizacji nadajnika, to tu pojawia się mały problem - otóż niezbędna jest postronna osoba, która ukryje nadajnik gdzieś na obszarze zaznaczonym na mapce. No może nie do końca ukryje - miejsce spoczynku nadajnika powinno być oznaczone np. jakąś średnią, nieoczojebną chorągiewką (chyba BTA takie posiadają - proszę o ich zabranie)
Terminal deszyfrujący znajduje się gdzieś pod tymi budynkami na palach - najlepiej w którejś z klatek schodowych (obecnie bezschodowych Razz

) - też powinien zostać umieszczony przez osobę nie biorącą udziału w akcji.
Ogólnie wszystkie punkty powinny być od siebie dosyć mocno oddalone, żeby się akcja nie przekształciła w zwykłą jebankę.

Respy: grupowo-czasowe - n osób musi się zebrać na respie (w bazie startowej swojej drużyny), gdy na respa wejdzie n-ta osoba odczekuje się np. 5-minut, po czym cała grupa wraca do akcji.

[/quote]

Proponuję.

DATA: 28.06.2009
GODZINA: 9:00

LISTA!!!

-JA!! < Szerszeń>

PS: Do Wilamowic w ostateczności jedziemy na rowerach i ch.j!!

No to ja się na to piszę... Byleby znowu cyrku nie było jak przedtem ;p

JA sie pisze jak bedzie duzo chetnych

pisze sie

SzErSzEn napisał:

Skoro ostatnio są marne albo wgl nie ma strzelanek to proponuję termin dość odległy tak aby każdy mógł sobie poustawiać tak żeby być..
Będzie to strzelanka rozpoczynająca wakacje.. Możliwe że po niej zrobimy jakieś ognicho??

tak więc scenariusz wykorzystam od panów z Woli

Siridar napisał:

Pechowy zrzut:

Opis:
W rejonie działań z samolotu dokonano zrzutu nadajnika. Awaria spadochronu spowodowała upadek sprzętu z wysokości i nie dokładnie tam gdzie było to zaplanowane. W rejonie zrzutu zlokalizowana jest stacja nadawcza gdzie tenże nadajnik można wykorzystać.
W rejonie działają dwie zwalczające się grupy, które oczywiście chcą zdobyć nadajnik i użyć go dla swoich celów.

Cele dla obu drużyn (takie same):
- odszukać nadajnik
- przygotować nadajnik do transportu - odczekać 7 minut (bronić pozycji)
- przetransportować nadajnik do bazy szyfrów, w celu zdekodowania transpondera - służy do tego terminal superkomputera (laptop), który należy odszukać. Dekodowanie po podłączeniu (umownym - położeniu nadajnika przy laptopie) następuje w kilka sekund
- przetransportować do radiostacji, zamontować i nadać super-tajną wiadomość Wink

- czas nadawania 7 minut (bronić pozycji)

Do nadajnika będzie przyczepiony timer (jak go znajdę w końcu Wink

), który będzie odmierzał czas w przypadku przygotowywania nadajnika do transportu oraz nadawania.
Na odprawie przed strzelanką wyjaśnię jeszcze dokładnie co się dzieje w przypadku odbicia nadajnika przez drużynę przeciwną w ww. sytuacjach, bo nie chce mi się tu pisać Razz

Bazy startowe drużyn zostaną oznaczone flagami (ZSRR i NATO Very Happy

)
Co do lokalizacji nadajnika, to tu pojawia się mały problem - otóż niezbędna jest postronna osoba, która ukryje nadajnik gdzieś na obszarze zaznaczonym na mapce. No może nie do końca ukryje - miejsce spoczynku nadajnika powinno być oznaczone np. jakąś średnią, nieoczojebną chorągiewką (chyba BTA takie posiadają - proszę o ich zabranie)
Terminal deszyfrujący znajduje się gdzieś pod tymi budynkami na palach - najlepiej w którejś z klatek schodowych (obecnie bezschodowych Razz

) - też powinien zostać umieszczony przez osobę nie biorącą udziału w akcji.
Ogólnie wszystkie punkty powinny być od siebie dosyć mocno oddalone, żeby się akcja nie przekształciła w zwykłą jebankę.

Respy: grupowo-czasowe - n osób musi się zebrać na respie (w bazie startowej swojej drużyny), gdy na respa wejdzie n-ta osoba odczekuje się np. 5-minut, po czym cała grupa wraca do akcji.

Proponuję.

DATA: 28.06.2009
GODZINA: 9:00

LISTA!!!

-JA!! < Szerszeń>

PS: Do Wilamowic w ostateczności jedziemy na rowerach i ch.j!!

No mogłeś to chociaż wyedytować trochę, a nie słowo w słowo skopiować, bo teraz to śmiesznie trochę wygląda. BTW, po przetestowaniu scenario wychodzi na to, że każda faza powinna trwać conajmniej 15 minut tj. przygotowywanie nadajnika do transportu, dekodowanie oraz nadawanie wiadomości. W przeciwnym wypadku trochę się za szybko kończy scenariusz. Poza tym kluczową sprawą jest osoba, która nie bierze udziału w akcji po żadnej ze stron, która rozmieści nadajnik oraz laptopa. Bez tego scenariusz traci znacznie na wartości.
Poza tym przydałyby się rekwizyty Very Happy

No więc, żebyście się nie musieli męczyć z organizacją, to pewnie wpadniemy na Cegielnię też Very Happy

Cytat:

JA sie pisze jak bedzie duzo chetnych

Jak tak każdy będzie myślał, to nikt się nie zapisze.

PIsze sie moze byc ??:d NIe no tak powaznie to przydała by sie jakas pozadna szczelanka na duza ilosc osób Very Happy

No, zapraszałem 1,5 tygodnia temu na Czarków, to nie chciało się wam Razz

A z Wami by było ponad 60 osób Razz

No, ale zrobimy kiedyś powtórkę. Dam znać wcześniej odpowiednio.

Póki co,montujmy się na Cegielnię. Jak będę miał czas to zmontuję jakąś mapkę. Jak nie będzie lało, to się może wybiorę w któryś dzień pomierzyć miejscówkę GPSem i zrobię taką dokładną mapkę jak na Czarkowie.

Osw odpada z cegielni robimy znowu zamkniętą strzelankę Smile

Co za goście... :/ Też mi zabawa...
No, ale Wasz wybór.

jeszcze bedziecie chcieli sie postrzelac;]